wildmind medytacja buddyjska
Praktyka Uważności Oddychania

Sklep online

online store

Balans między czujnością a rozluźnieniem

W pierwszym etapie rozwijamy spokój (uwydatniając wydech), w drugim energię i uważność (uwydatniając wdech), a w trzecim kładziemy jednakowy nacisk na wdech i wydech. Dzięki temu spokój i relaks pierwszego etapu stapia się z energią i uważnością drugiego etapu.

Idealnie by było, gdyby udało nam się dostąpić tutaj stanu energetycznej spoko-uważności lub spokojnej energo-uważności. W trzecim etapie możesz zaobserwować nieustanne drganie wskazówki pomiędzy uspokajającym wydechem a energetyzującym wdechem; naszym zadaniem jest doprowadzić do ich wzajemnego przenikania się.

Zmieniając nieco porównanie, którego użył swego czasu Budda, przypomina to trochę wyrabianie ciasta. Aby uzyskać ciasto, mieszamy dwie skrajnie odmienne substancje – suchą oraz mokrą. Jeśli dodaszó za dużo wody, wyjdzie ci błotnista ciapka, jeśli zaś zbyt dużo mąki, to rezultatem będzie sucha i spękana kula. W odpowiednich proporcjach dadzą one jednak ciasto, które da się ugnieść w dowolny pożądany kształt.

Ten etap uważności oddychania ma na celu nadać naszym umysłom właśnie ową „podatność na ugniatanie” taki giętki i elastyczny umysł to także umysł spokojny i energiczny, umysł zdolny do głębokiej koncentracji.